eksklamacje, a wraz z całym tym klasycystycznym rynsztunkiem poetyckim dworską czołobitność i różne odcienie deifikacji głównego bohatera, znalazł również Koźmian w wysokiej odzie francuskiej Pompignana, Lebruna, Jean Baptiste Rousseau, Voltaire'a i Étienne'a, od których zapożyczył także – jak wiadomo – konstrukcję wersyfikacyjną swoich liryków, a więc między innymi budowę dziesięciowersowej strofy, opartej na ośmiozgłoskowcu, o układzie rymów: ababccdeed. Zdaniem Wojciechowskiego, właśnie ta forma, wprowadzona wtedy po raz pierwszy do polskiej poezji, musiała wywrzeć duże wrażenie na współczesnych i przyczyniła się do wielkiego sukcesu całego cyklu wierszy napoleońskich.<br> Podstawową wszakże ideą, która zaczęła pobudzać wyobraźnię polityczną i myśl historiozoficzną Koźmiana od roku