Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
nowym włamaniu i o zdjęciu z zawiasów drzwi z gościnnego pokoju. Usiłowano wynieść je przez okno, czemu przeszkodził nocny stróż, który przypadkiem obudził się z głębokiego snu dlatego tylko, że mu się śnił jego nieboszczyk dziadek, mający dość głupi jak na nieboszczyka zwyczaj straszenia swego uczciwego wnuka. Na krzyk czujnego stróża dziwaczny łup porzucono, a dwa cienie wsiąkły w noc.
- Już ich jest dwóch - mruknął Adaś.
- Na Boga! Co to wszystko znaczy? - mówiła dziewczyna, ale już z trwogą. - Matka napisała ten list niemal ze łzami i błagała stryjaszka o pomoc.
- A ja błagam o to Piotra - rzekł profesor uroczyście .
- Piotr panu
nowym włamaniu i o zdjęciu z zawiasów drzwi z gościnnego pokoju. Usiłowano wynieść je przez okno, czemu przeszkodził nocny stróż, który przypadkiem obudził się z głębokiego snu dlatego tylko, że mu się śnił jego nieboszczyk dziadek, mający dość głupi jak na nieboszczyka zwyczaj straszenia swego uczciwego wnuka. Na krzyk czujnego stróża dziwaczny łup porzucono, a dwa cienie wsiąkły w noc.<br>- Już ich jest dwóch - mruknął Adaś.<br>- Na Boga! Co to wszystko znaczy? - mówiła dziewczyna, ale już z trwogą. - Matka napisała ten list niemal ze łzami i błagała stryjaszka o pomoc.<br>- A ja błagam o to Piotra - rzekł profesor uroczyście &lt;page nr=63&gt;.<br>- Piotr panu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego