Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Święta Niepodległości USA urządził jeden z magazynów motoryzacyjnych. Salon Harleya Davidsona opuścili dziennikarze, biznesmeni i miłośnicy tych amerykańskich jednośladów. Na miejscu zostało jeszcze pięciu ochroniarzy z siedleckiej agencji "Royal", którzy wcześniej sprawdzali zaproszenia i pilnowali stojących na parkingu samochodów. Teraz oni postanowili się zabawić - najpierw pili piwo, a później zaczęli strzelać z ostrej broni do ustawionej w pobliżu reklamy. Wielki plakat reklamowy, do którego strzelali, stał równolegle do ruchliwej szosy Warszawa - Nieporęt.
Tą właśnie drogą czerwonym maluchem jechał ze swymi kolegami 18-letni Robert. Wracali do domu, kiedy kula przebiła szybę i raniła kierowcę... Udało mu się zatrzymać samochód dopiero kilkanaście
Święta Niepodległości USA urządził jeden z magazynów motoryzacyjnych. Salon Harleya Davidsona opuścili dziennikarze, biznesmeni i miłośnicy tych amerykańskich jednośladów. Na miejscu zostało jeszcze pięciu ochroniarzy z siedleckiej agencji "Royal", którzy wcześniej sprawdzali zaproszenia i pilnowali stojących na parkingu samochodów. Teraz oni postanowili się zabawić - najpierw pili piwo, a później zaczęli strzelać z ostrej broni do ustawionej w pobliżu reklamy. Wielki plakat reklamowy, do którego strzelali, stał równolegle do ruchliwej szosy Warszawa - Nieporęt.&lt;/&gt;<br>Tą właśnie drogą czerwonym maluchem jechał ze swymi kolegami 18-letni Robert. Wracali do domu, kiedy kula przebiła szybę i raniła kierowcę... Udało mu się zatrzymać samochód dopiero kilkanaście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego