Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
założył czapkę i kiwając się czekał na mnie - opowiada Bielecki. - Meldując się, wręczyłem mu podrobioną przepustkę. To były najtrudniejsze chwile w całej historii ucieczki - dodaje. Gdy esesman patrzył na nich, w przepustkę, Bielecki miał wrażenie, że Niemiec mógł rozpoznać w nim więźnia. - Gdy przeszliśmy szlaban, byłem prawie pewny, że zaraz strzeli mi w plecy. Czekałem tylko na sakramentalne słowo "Halt! Przeszedłem metr, pięć, osiem metrów i nic.

Poza obozem

Obejrzał się dopiero, gdy był 30-40 metrów od budki. - Gdy po latach spotkaliśmy się z Cylą, ona powiedziała mi: "Jurek! Czy on przypadkiem, choć się zorientował, nie darował nam życia?". Mogło
założył czapkę i kiwając się czekał na mnie - opowiada Bielecki. - Meldując się, wręczyłem mu podrobioną przepustkę. To były najtrudniejsze chwile w całej historii ucieczki - dodaje. Gdy esesman patrzył na nich, w przepustkę, Bielecki miał wrażenie, że Niemiec mógł rozpoznać w nim więźnia. - Gdy przeszliśmy szlaban, byłem prawie pewny, że zaraz strzeli mi w plecy. Czekałem tylko na sakramentalne słowo "Halt! Przeszedłem metr, pięć, osiem metrów i nic.<br><br>&lt;tit&gt;Poza obozem&lt;/&gt;<br><br>Obejrzał się dopiero, gdy był 30-40 metrów od budki. - Gdy po latach spotkaliśmy się z Cylą, ona powiedziała mi: "Jurek! Czy on przypadkiem, choć się zorientował, nie darował nam życia?". Mogło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego