samo.<br>Tomasz Kamel prezentuje swoje umiejętności aktorskie - przebiera się, spaceruje, mówiąc do kamery, siedzi, leży, podskakuje, tylko po to, aby zapowiedzieć emisję kilkunastu, najczęściej zagranicznych, reklamówek. W ostatnim odcinku zastanawiał się, czy reklama jest sztuką. W tym celu, ubrany w strój szermierza, stał na tle dużego ekranu w białej przestrzeni studia i prowadził rozmowę z również przebranym za szermierza człowiekiem. Na ekranie pojawiały się gadające głowy. Jedne mówiły, że reklama jest sztuką, inne, że nie jest. I jeszcze kilka reklamówek i napisy końcowe ujawniające, że przy tym dziele pracowało kilkanaście osób, których trud i zawodowe umiejętności można było spożytkować przy dużym