Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
odpowiedzi coś bardzo niegrzecznego, a gdy ordynator zamknął za sobą drzwi, dodała, że życzy mu trzykrotnego przejechania przez samochód. Potem jęczała i wciąż poruszała ręką po atłasowej kołdrze, aż wreszcie ten drapiący szelest zaczął mnie drażnić.
Wtem wleciał do naszego pokoju doktor Tamten. Nie widziałam, jak wszedł, słyszałam tylko, jak stuknęły drzwi, potem lekkie, prawie bezszelestne kroki i oto biała postać w chałacie lekarskim zasłoniła mi widok w oknie. Pochylił kudłatą, rozwianą głowę i oparł się rękami o białe, malowane plecy krzesełka.
- Jakżeż się pani czuje? - zapytał i twarz jego. która była. w cieniu, rozbłysła w nieustannym uśmiechu. Biały rząd zębów
odpowiedzi coś bardzo niegrzecznego, a gdy ordynator zamknął za sobą drzwi, dodała, że życzy mu trzykrotnego przejechania przez samochód. Potem jęczała i wciąż poruszała ręką po atłasowej kołdrze, aż wreszcie ten drapiący szelest zaczął mnie drażnić.<br>Wtem wleciał do naszego pokoju doktor Tamten. Nie widziałam, jak wszedł, słyszałam tylko, jak stuknęły drzwi, potem lekkie, prawie bezszelestne kroki i oto biała postać w chałacie lekarskim zasłoniła mi widok w oknie. Pochylił kudłatą, rozwianą głowę i oparł się rękami o białe, malowane plecy krzesełka.<br>- Jakżeż się pani czuje? - zapytał i twarz jego. która była. w cieniu, rozbłysła w nieustannym uśmiechu. Biały rząd zębów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego