Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
skomplikowanego, próbującego dać diagnozę świata ponowoczesnego i wskazać sposoby jego uleczenia. Nie trzeba tej diagnozy podzielać, ale nie należy jej też zbywać anachronicznymi etykietkami. Można z nią po prostu rzetelnie polemizować.

Papież nie jest ani lewicowy i postępowy, ani prawicowy i konserwatywny. Jest "polifoniczny", "osobny", jest - trawestując półżartobliwe określenie Zięby - "stuprocentowym prawicowo-postępowo-lewicowym konserwatystą" (echo słynnej autodefinicji Leszka Kołakowskiego, który głosił postawę liberalno-konserwatywno-socjalistyczną jako najlepiej przystającą do współczesnej rzeczywistości). Mnożenie określeń ma jednak swoją granicę. Jak memento brzmią tu słowa samego papieża, który powiedział Amerykaninowi George'owi Weiglowi, autorowi 800-stronicowej biografii Jana Pawła II: "mnie można zrozumieć tylko
skomplikowanego, próbującego dać diagnozę świata ponowoczesnego i wskazać sposoby jego uleczenia. Nie trzeba tej diagnozy podzielać, ale nie należy jej też zbywać anachronicznymi etykietkami. Można z nią po prostu rzetelnie polemizować.<br><br>Papież nie jest ani lewicowy i postępowy, ani prawicowy i konserwatywny. Jest "polifoniczny", "osobny", jest - trawestując półżartobliwe określenie Zięby - "stuprocentowym prawicowo-postępowo-lewicowym konserwatystą" (echo słynnej autodefinicji Leszka Kołakowskiego, który głosił postawę liberalno-konserwatywno-socjalistyczną jako najlepiej przystającą do współczesnej rzeczywistości). Mnożenie określeń ma jednak swoją granicę. Jak memento brzmią tu słowa samego papieża, który powiedział Amerykaninowi George'owi Weiglowi, autorowi 800-stronicowej biografii Jana Pawła II: "mnie można zrozumieć tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego