Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
stary pan Julian Wołoszynowski z części Moi pisarze i Ireneusz Iredyński w Śmierci. Pierwszy karmi się wyłącznie przeszłością, drugi wypiera się swojej przeszłości, kreując swoją osobowość poprzez ciągle nowe ekscesy. Wytworny eskapista i brutalny nihilista. Nowakowski podziwia ich i umie o nich pisać. Używając jego własnego określenia: w tych portretach styl jego prozy jest znacznie bardziej "karnawałowy" niż "postny".



W eseju Karnawał i post pisarz tłumaczy się, dlaczego zmuszony był wybrać reportaż zamiast literatury; Czechowa, autora "Sachalina", zamiast Bunina i Babla: "W miarę życiowego i pisarskiego doświadczenia rzeczywistość przed moimi oczami szarzała i brzydła, a jej robaczywość i wyłażąca nieustannie spod
stary pan Julian Wołoszynowski z części Moi pisarze i Ireneusz Iredyński w Śmierci. Pierwszy karmi się wyłącznie przeszłością, drugi wypiera się swojej przeszłości, kreując swoją osobowość poprzez ciągle nowe ekscesy. Wytworny eskapista i brutalny nihilista. Nowakowski podziwia ich i umie o nich pisać. Używając jego własnego określenia: w tych portretach styl jego prozy jest znacznie bardziej "karnawałowy" niż "postny".<br><br>&lt;page nr=186&gt;<br><br>W eseju Karnawał i post pisarz tłumaczy się, dlaczego zmuszony był wybrać reportaż zamiast literatury; Czechowa, autora "Sachalina", zamiast Bunina i Babla: "W miarę życiowego i pisarskiego doświadczenia rzeczywistość przed moimi oczami szarzała i brzydła, a jej robaczywość i wyłażąca nieustannie spod
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego