Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 39
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
też stanął kościół. Nie opodal siedzibę miała straż ogniowa. W domu Krzeptowskiego, słynnej później restauracji "U Wnuka" była pierwsza poczta, biblioteka, sklep, kasyno. Tuż obok, z pracowni Rozalii Tatarowej rozeszły się na całe Podhale nowe modele stroju z nieodłącznym dzisiaj tybetem, materiałem na spódnice. Przy Kościeliskiej stanęła pierwsza willa w stylu zakopiańskim "Koliba". W roku 1877 położono pierwszy odcinek chodnika. Nic dziwnego, że bywali tutaj wszyscy. Dzisiaj ponad kilometrowa ulica jest żywym, zachowanym skansenem.
Święto ulicy rozpoczęło się od Mszy odprawionej w Starym Kościółku przez księdza Stanisława Olszówkę i złożenia kwiatów na grobach na Pęksowym Brzyzku. Potem kwiatami uhonorowano najstarszych mieszkańców
też stanął kościół. Nie opodal siedzibę miała straż ogniowa. W domu Krzeptowskiego, słynnej później restauracji "U Wnuka" była pierwsza poczta, biblioteka, sklep, kasyno. Tuż obok, z pracowni Rozalii Tatarowej rozeszły się na całe Podhale nowe modele stroju z nieodłącznym dzisiaj &lt;dialect&gt;tybetem&lt;/&gt;, materiałem na spódnice. Przy Kościeliskiej stanęła pierwsza willa w stylu zakopiańskim "Koliba". W roku 1877 położono pierwszy odcinek chodnika. Nic dziwnego, że bywali tutaj wszyscy. Dzisiaj ponad kilometrowa ulica jest żywym, zachowanym skansenem.<br>Święto ulicy rozpoczęło się od Mszy odprawionej w Starym Kościółku przez księdza Stanisława Olszówkę i złożenia kwiatów na grobach na Pęksowym Brzyzku. Potem kwiatami uhonorowano najstarszych mieszkańców
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego