Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 124
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1950
stwierdzone zło wyplenione. Aby, krótko mówiąc, praca korespondentów terenowych i chłopskich dawała najwidoczniejsze, najbardziej pozytywne wyniki.
Jest powszechnie wiadome, że ruch korespondentów cieszy się poparciem najwyższych czynników w państwie: Partii i Rządu, że nad rozwojem tego ruchu pracuje zawodowa organizacja dziennikarska. Czy oznacza to, że ruch ten nie napotyka na swej drodze żadnych przeszkód, że korespondenci nie natrafiają w swej pracy na żadne utrudnienia i przykrości?
Tak, niestety, nie jest. Jeszcze na III plenum PZPR przewodniczący Partii, Prezydent Bierut stwierdził konieczność otoczenia większą opieką korespondentów terenowych i chłopskich. Przestrzegał, aby krytyka i samokrytyka, zarówno od góry jak i od dołu, nie była
stwierdzone zło wyplenione. Aby, krótko mówiąc, praca korespondentów terenowych i chłopskich dawała najwidoczniejsze, najbardziej pozytywne wyniki.<br>Jest powszechnie wiadome, że ruch korespondentów cieszy się poparciem najwyższych czynników w państwie: Partii i Rządu, że nad rozwojem tego ruchu pracuje zawodowa organizacja dziennikarska. Czy oznacza to, że ruch ten nie napotyka na swej drodze żadnych przeszkód, że korespondenci nie natrafiają w swej pracy na żadne utrudnienia i przykrości?<br>Tak, niestety, nie jest. Jeszcze na III plenum PZPR przewodniczący Partii, Prezydent Bierut stwierdził konieczność otoczenia większą opieką korespondentów terenowych i chłopskich. Przestrzegał, aby krytyka i samokrytyka, zarówno od góry jak i od dołu, nie była
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego