nie jest klasyczny lobbing środowisk finansowych, bo poprzez ten projekt my nie załatwiamy żadnych partykularnych interesów, ani ubezpieczeń, ani TFI. To projekt obywatelski, zresztą w stowarzyszeniu są także osoby spoza środowisk finansowych, związane bardziej z polityką społeczną. Dlatego nie można też mówić, że my tu godzimy jakieś sprzeczne interesy. Jesteśmy świadomi, że gdyby proponowane przez nas zmiany zostały uchwalone, to otworzyłby się jakiś rynek dla nowych ofert oszczędzania na dodatkową emeryturę. Ale my nie przesądzamy, kto by n tym najbardziej skorzystał. Zakładamy, że ten, kto by przedstawił najbardziej profesjonalną propozycję i przekonał do siebie klientów.<br>Rząd właśnie przygotowuje własny projekt zmian