Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
ostrzegał! Przed nudnościami. Za późno. W nocy.
Na pustej klatce mignął cień. Migał dobrą minutę. Zaraz po cieniu pojawił się on sam, Darek blokowy głupek z ostatniej klatki, zanurzony z dawien dawna w kąpieli obłędu, idiotyczny od dzieciństwa, spowolniały, otumaniony, nierozumny, uczynny, pokraczny, niezgrabny, wielki i patrzył przez okno na światła pobliskiego sklepu. Jakież myśli wyzwalał w nim ten widok? Nocą ludzie lubią być niebezpiecznie silni iluzjami. Gotowi nacinać przedramienia kanciastymi otoczakami pokruszonych butelek. I wyć jak zrozpaczone pawiany w mieście.




II P I Ę T R O





XXX
Kiedy folgujemy zbytnio rozkoszom podniebienia, wątroba ma "pełne ręce roboty", zadaniem tego
ostrzegał! Przed nudnościami. Za późno. W nocy. <br>Na pustej klatce mignął cień. Migał dobrą minutę. Zaraz po cieniu pojawił się on sam, Darek blokowy głupek z ostatniej klatki, zanurzony z dawien dawna w kąpieli obłędu, idiotyczny od dzieciństwa, spowolniały, otumaniony, nierozumny, uczynny, pokraczny, niezgrabny, wielki i patrzył przez okno na światła pobliskiego sklepu. Jakież myśli wyzwalał w nim ten widok? Nocą ludzie lubią być niebezpiecznie silni iluzjami. Gotowi nacinać przedramienia kanciastymi otoczakami pokruszonych butelek. I wyć jak zrozpaczone pawiany w mieście.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;II P I Ę T R O&lt;/&gt; <br><br><br><br><br><br>&lt;tit&gt;XXX&lt;/&gt;<br>Kiedy folgujemy zbytnio rozkoszom podniebienia, wątroba ma "pełne ręce roboty", zadaniem tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego