Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Twórczość
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1968
przytoczona anegdota. Powtarzam ją za Kajetanem Morawskim, bo uważam, że nawet nieprawdziwe anegdoty i plotki jakoś ukazują klimat epoki czy miejsca. Otóż Mickiewicz bawił podówczas w Objezierzu. "Dopiero jego przyszli dziedzice mieli przebudowując pałac zepsuć jego klasyczne linie, a ulepszyć sanitarne urządzenia. W r. 1831 ograniczały się one do zacisznej świątyni dumania, zaopatrzonej w dwoje drzwi i do tego okrągłej, bo - o dziwo - oplecionej wiodącymi do apartamentów pierwszego piętra głównymi schodami... Którejś nocy Mickiewicz, zbłądziwszy, dotarł nieoczekiwanie do znajdujących się za schodami drugich drzwi usilnie poszukiwanego przybytku. Z triumfem napisał na nich kredą: "ťczy od tyłu, czy od przodka, zawsze trafisz do
przytoczona anegdota. Powtarzam ją za Kajetanem Morawskim, bo uważam, że nawet nieprawdziwe anegdoty i plotki jakoś ukazują klimat epoki czy miejsca. Otóż Mickiewicz bawił podówczas w Objezierzu. "Dopiero jego przyszli dziedzice mieli przebudowując pałac zepsuć jego klasyczne linie, a ulepszyć sanitarne urządzenia. W r. 1831 ograniczały się one do zacisznej świątyni dumania, zaopatrzonej w dwoje drzwi i do tego okrągłej, bo - o dziwo - oplecionej wiodącymi do apartamentów pierwszego piętra głównymi schodami... Którejś nocy Mickiewicz, zbłądziwszy, dotarł nieoczekiwanie do znajdujących się za schodami drugich drzwi usilnie poszukiwanego przybytku. Z triumfem napisał na nich kredą: "ťczy od tyłu, czy od przodka, zawsze trafisz do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego