wczesnego ostrzegania. Wstępne rozpoznanie i atak ogniowy miały być zsynchronizowane ze sobą co do ułamka sekundy.<br>Plan sprawiał wrażenie dobrze przygotowanego.<br>Gdyby jednak ta skrupulatnie obmyślona misja z jakiegoś powodu się nie powiodła pierścień obrony powietrznej rozmieszczonej wokół Bagdadu startującymi rakietami przeciwlotniczymi "ziemia-powietrze" oświetliłby niebo jak w czasie amerykańskiego święta 4 lipca.<br>Stojąc przed rozwieszonymi na ścianie mapami i szkicami płk Gray próbował przekonać swego naczelnego wodza, dlaczego właśnie jego ludzie są zdolni wykonać tę misję z powodzeniem. Schwarzkopf milczał. Jak wielu oficerów regularnej armii, dowódca operacji Pustynna Burza był bardzo sceptyczny wobec sił specjalnych. Fascynująca wszystkich wokół siła tajemniczych