katastrofą, i od pierwszej chwili postawił na neutralność, i żadne groźby, żadne upokorzenia go z tej drogi nie sprowadziły. Myślał co myślał, a neutralność zachował. Myślę, że tak jak przetrzymał Hitlera, tak obecnie przetrzyma Stalina i falę obecnych nacisków. A za obronę neutralności zawsze w końcu otrzymuje się dywidendę". Te święte słowa się sprawdziły. Jestem przekonany, że na całym świecie sukcesy ekonomiczne, wzrost stopy życiowej decydują o popularności reżymów, rządów i tak zwanych wielkich ludzi, a nie ich polityka zagraniczna, ani ustrojowa: jedyny wyjątek od tej żelaznej reguły - to uratowanie neutralności na wypadek konfliktu światowego. Gdyby Franco był się opowiedział za