Typ tekstu: Książka
Autor: Danuta Błaszak
Tytuł: Karuzela ku słońcu
Rok: 2003
Ale też dużo mówił o tobie. Jesteś dla niego kimś bardzo ważnym.
Objęłam ją serdecznie. - Weź go sobie, już dawno nic do niego nie czuję.
- Nigdy przedtem nie miałam przyjaciółki - mówiła. - I zobacz, co ci zrobiłam.
- Ja go naprawdę nie kocham - zapewniłam.
- Wszystko jedno - zdecydowała nagle. - Nie mogę robić ci świństwa.
Spojrzałam jej w oczy. - Nie płacz, Wisienko. Rozmażesz sobie makijaż.
Uśmiechnęła się przez łzy. - Odkąd cię poznałam, chciałam być taka jak ty.
Nigdy nie umiałam malować się, dobierać ciuchów. Nie miałam pojęcia o gotowaniu. Podglądałam cię, jak to robisz. Chciałam się nauczyć być prawdziwą kobietą, taką jak ty. Tylko wstydziłam
Ale też dużo mówił o tobie. Jesteś dla niego kimś bardzo ważnym.<br>Objęłam ją serdecznie. - Weź go sobie, już dawno nic do niego nie czuję. <br>- Nigdy przedtem nie miałam przyjaciółki - mówiła. - I zobacz, co ci zrobiłam.<br>- Ja go naprawdę nie kocham - zapewniłam.<br>- Wszystko jedno - zdecydowała nagle. - Nie mogę robić ci świństwa.<br>Spojrzałam jej w oczy. - Nie płacz, Wisienko. Rozmażesz sobie makijaż.<br>Uśmiechnęła się przez łzy. - Odkąd cię poznałam, chciałam być taka jak ty.<br>Nigdy nie umiałam malować się, dobierać ciuchów. Nie miałam pojęcia o gotowaniu. Podglądałam cię, jak to robisz. Chciałam się nauczyć być prawdziwą kobietą, taką jak ty. Tylko wstydziłam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego