Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa przyjaciół o jedzeniu, pracy
Rok powstania: 2002
Tytuł: Rozmowa przyjaciół o jedzeniu, pracy
Rok powstania: 2002
to się przerodziło w moim przypadku ty nie znasz sprawy determinacja, że po prostu nic mnie nie obchodzi, po prostu, koniec. A wszystkie dobre rzeczy obojętnością, później cię wykończy, potem ci oszuka i tak dalej, odpowie ci, odpowie ci wszystkim najgorszym, nie m w ogóle dla ciebie żadnej litości, włączy świr, koniec, żadnych, żadnych argumentów, nie umiera zdołowana, póki będziesz wierzył, że jesteś na przykład sterowany, że jesteś wysterowany...
Różyczkę zjem to dla ciebie różyczka...
Dla mnie, nie, nie, nie będę jadł
Tak?
Reguły w ogóle przysięgam mój kolega był w Londynie na farmie, znaczy taka szklarni, tak albo folii...
Tak
Różyczkę zjem to dla ciebie różyczka...
Dla mnie, nie, nie, nie będę jadł
Tak?
Reguły w ogóle przysięgam mój kolega był w Londynie na farmie, znaczy taka szklarni, tak albo folii...
Tak
to się przerodziło w moim przypadku <gap> ty nie znasz sprawy <gap> determinacja, że po prostu nic mnie nie obchodzi, po prostu, koniec. <gap> A wszystkie dobre rzeczy <gap> obojętnością, później cię wykończy, potem ci oszuka i tak dalej, odpowie ci, odpowie ci wszystkim najgorszym, nie m w ogóle dla ciebie żadnej litości, włączy świr, koniec, żadnych, żadnych argumentów, nie umiera <gap> zdołowana, póki będziesz wierzył, że jesteś na przykład sterowany, że jesteś wysterowany...</><br><who2>Różyczkę zjem <gap> to dla ciebie różyczka...</><br><who4>Dla mnie, nie, nie, nie będę jadł <gap> </><br><who2> <gap> Tak?</><br><who1>Reguły w ogóle <gap> przysięgam mój kolega był w Londynie na farmie, znaczy taka szklarni, tak albo folii...</><br><who2>Tak
