Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
gwarze nazywano osoby przeprowadzające rozpoznanie. Dziadowie zostawiali w określonych miejscach na zabudowaniach umowne znaki, informujące współtowarzyszy w zawodzie o niektórych cechach mieszkańców (np. o szczodrobliwości czy wrogości wobec obcych), przekazywali też różnymi znakami graficznymi informacje istotne dla złodziei.
W poprzednich wiekach częstym sposobem, w jaki działali oszuści, a stanowiło to swoistą formę żebraniny, było obchodzenie gospodarstw wiejskich i mieszkań w miastach "po prośbie" na różne szczytne cele: szpitale, budowę świątyń, klasztorów itp. Tacy "kwestarze" bywali zazwyczaj wyposażeni w podrabiane świadectwa i upoważnienia. Nie jest to bynajmniej przestępstwo zanikowe i od czasu do czasu również i dziś różni niebiescy ptacy posługują się
gwarze nazywano osoby przeprowadzające rozpoznanie. Dziadowie zostawiali w określonych miejscach na zabudowaniach umowne znaki, informujące współtowarzyszy w zawodzie o niektórych cechach mieszkańców (np. o szczodrobliwości czy wrogości wobec obcych), przekazywali też różnymi znakami graficznymi informacje istotne dla złodziei.<br>W poprzednich wiekach częstym sposobem, w jaki działali oszuści, a stanowiło to swoistą formę żebraniny, było obchodzenie gospodarstw wiejskich i mieszkań w miastach "po prośbie" na różne szczytne cele: szpitale, budowę świątyń, klasztorów itp. Tacy "kwestarze" bywali zazwyczaj wyposażeni w podrabiane świadectwa i upoważnienia. Nie jest to bynajmniej przestępstwo zanikowe i od czasu do czasu również i dziś różni niebiescy &lt;q&gt;ptacy&lt;/&gt; posługują się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego