Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
i to w gronie, którego skład mocno by się nie podobał Zenkowi. Ładna brunetka o długich włosach i bardzo ciemnej oprawie oczu gromadziła wokół siebie wiele osób spośród dzieci przedstawicieli kręgów dawnej i obecnej władzy, koleżanki z romanistyki, słynące z urody, no i ludzi z naszego teatru, z którym mocno sympatyzowała. Lubiła mnie, choć - sam się temu dziwiłem - nigdy między nami nie było jakiejś intymnej zażyłości. Nie to, żebym nie chciał - ale na pierwszym roku, jak się poznaliśmy obcięła mnie raz a zdecydowanie, no i to mi wystarczyło.
Zabawa rozkręcała się dość wolno, a że było to pierwsze spotkanie "mieszane" po
i to w gronie, którego skład mocno by się nie podobał Zenkowi. Ładna brunetka o długich włosach i bardzo ciemnej oprawie oczu gromadziła wokół siebie wiele osób spośród dzieci przedstawicieli kręgów dawnej i obecnej władzy, koleżanki z romanistyki, słynące z urody, no i ludzi z naszego teatru, z którym mocno sympatyzowała. Lubiła mnie, choć - sam się temu dziwiłem - nigdy między nami nie było jakiejś intymnej zażyłości. Nie to, żebym nie chciał - ale na pierwszym roku, jak się poznaliśmy obcięła mnie raz a zdecydowanie, no i to mi wystarczyło.<br>Zabawa rozkręcała się dość wolno, a że było to pierwsze spotkanie "mieszane" po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego