Typ tekstu: Książka
Autor: Ziomek Jerzy
Tytuł: Renesans
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1973
dusz ludzkich przewiózł, że zna prawdy przed innymi ukryte, przekonuje Palinura, który kiedyś był sternikiem Eneasza, że nie ma co zazdrościć możnym i bogatym:

Wieleś o panoch powiedział,
Jako by w ich radzie siedział,
A toć nie są tacy błodzy,
Jako o nich dzierżą mnodzy.
Azaż nie wiesz, iż w sytości
Bywa dosyć mierzioności,
A i rozkosz ustawiczna
Nie może być zawżdy wdzięczna?
O, nędzneż takich kochanie,
Ano je gryzie sąmnienie;
Zawżdy z gniewem, z przykrością,
Z uciskiem, z wielką żałością.
Albowiem wielkie imienie
Czyni troskliwe myślenie,
A podług rzeczy wielkości,
Tak też wiele ciężkości.
Azaż sie tobie nie widzi
Lepszy
dusz ludzkich przewiózł, że zna prawdy przed innymi ukryte, przekonuje Palinura, który kiedyś był sternikiem Eneasza, że nie ma co zazdrościć możnym i bogatym:<br><br>&lt;q&gt;Wieleś o panoch powiedział,<br>Jako by w ich radzie siedział,<br>A toć nie są tacy błodzy,<br>Jako o nich dzierżą mnodzy.<br>Azaż nie wiesz, iż w sytości<br>Bywa dosyć mierzioności,<br>A i rozkosz ustawiczna<br>Nie może być zawżdy wdzięczna?<br>O, nędzneż takich kochanie,<br>Ano je gryzie sąmnienie;<br>Zawżdy z gniewem, z przykrością,<br>Z uciskiem, z wielką żałością.<br>Albowiem wielkie imienie<br>Czyni troskliwe myślenie,<br>A podług rzeczy wielkości,<br>Tak też wiele ciężkości.<br>Azaż sie tobie nie widzi<br>Lepszy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego