debatę z nią wpadłam. Kupowała aniołki, coś tam w ogóle tutaj, już mnie zaczęła obejmować, coś tam, ach, pani jest taka miła, że pani mi odłożyła te aniołki, co są takie, wiesz, na ścianę. Ale fajna była. Z synem była.</><br><who3>Autograf masz?</><br><who1>Nie, nie wzięłam.</><br><who2>Ale to jest taka głupia sytuacja.</><br><who1>Nie.</><br><who2>No stoisz za ladą <overlap><gap> przepraszam, <gap> autograf?</></><br><who1><overlap>Ych, wiecie, kto był jeszcze? <name type="person">Nejman</></>...</><br><who2>Andrzej?</><br><who1>Andrzej on ma?</><br><who2><name type="person">Andrzej Nejman</name>. Chyba tak.</><br><who1>Ten co w Złotopolskich.</><br><who2>Ten blondyn taki grubawy, fu.</><br><who3>Andrzej.</><br><who1>Endrju, no. (ang. Andrew)</><br><who3>Myślałam, że <name type="person">Gołota</name> do ciebie <gap></><br><who1>Tak, Endrju Gołota z...</><br><who3>Z obstawą.</><br><who2>A słyszałyście ten tekst