Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
50. Pisał o tym, jak subkulturowa młodzież wyróżniała własną dobrze sobie znaną przestrzeń miasta od tej obcej. Taki młody człowiek z rodziny robotniczej nie zastanawiał się przeważnie, na ile bliski jest mu rodak z klasy średniej, bo nawet kibica drużyny piłkarskiej z innej dzielnicy traktował jak wroga. Trudno w takiej sytuacji o dojrzałą tożsamość narodową czy ogólnospołeczną.
Podobnie rzecz się ma dzisiaj z bohaterami tekstów naszych hiphopowców. Polska to dla nich nie tyle kraj o określonej tradycji w określony sposób rządzony, ile rzeczywistość bliskiego doświadczenia. Właśnie: "kwadratura" i "komitywa". W dobrym towarzystwie najlepiej "kopnąć z buta", czyli ruszyć w miasto: "Normalnie
50. Pisał o tym, jak subkulturowa młodzież wyróżniała własną dobrze sobie znaną przestrzeń miasta od tej obcej. Taki młody człowiek z rodziny robotniczej nie zastanawiał się przeważnie, na ile bliski jest mu rodak z klasy średniej, bo nawet kibica drużyny piłkarskiej z innej dzielnicy traktował jak wroga. Trudno w takiej sytuacji o dojrzałą tożsamość narodową czy ogólnospołeczną.<br>Podobnie rzecz się ma dzisiaj z bohaterami tekstów naszych &lt;orig&gt;hiphopowców&lt;/&gt;. Polska to dla nich nie tyle kraj o określonej tradycji w określony sposób rządzony, ile rzeczywistość bliskiego doświadczenia. Właśnie: "kwadratura" i "komitywa". W dobrym towarzystwie najlepiej "kopnąć z buta", czyli ruszyć w miasto: &lt;q&gt;"Normalnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego