Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
cień poprawy, nie miał pojęcia, że spotykam się z Panią Strzał, wyobrażeniem samej śmierci.
Pożeracz Chmur transformował w człowieka, by lepiej się mną opiekować, lecz nie wiedział, jak ani czym mnie ratować. Nie pisałbym tego teraz, gdyby nie powrócili Pazur i Łagodna.
Wysłuchawszy nieco chaotycznej opowieści syna, Łagodna wpadła w szał. W ciągu dwóch minut przekonała męża, że nie jest nawet w połowie tak zmęczony, jak mu się zdaje, i że natychmiast ma sprowadzić pomoc. Nieważne skąd, byleby to był człowiek znający się na ranach. Po czym ruszyła do legowiska Szaleńca. Obrzuciła go słowami jak gradem kamieni, wyjaśniając co myśli o
cień poprawy, nie miał pojęcia, że spotykam się z Panią Strzał, wyobrażeniem samej śmierci.<br>Pożeracz Chmur transformował w człowieka, by lepiej się mną opiekować, lecz nie wiedział, jak ani czym mnie ratować. Nie pisałbym tego teraz, gdyby nie powrócili Pazur i Łagodna.<br>Wysłuchawszy nieco chaotycznej opowieści syna, Łagodna wpadła w szał. W ciągu dwóch minut przekonała męża, że nie jest nawet w połowie tak zmęczony, jak mu się zdaje, i że natychmiast ma sprowadzić pomoc. Nieważne skąd, byleby to był człowiek znający się na ranach. Po czym ruszyła do legowiska Szaleńca. Obrzuciła go słowami jak gradem kamieni, wyjaśniając co myśli o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego