się powstrzymywać. Zawsze jest ono dla dziecka szokiem, czasami łączy się z przeżywaniem bardzo silnego lęku, porównywalnego z tym, który odczuwamy w sytuacji zagrożenia życia. Dla małego dziecka, my, rodzice, jesteśmy olbrzymami, ale gdy się wściekamy, przeistaczamy się w olbrzymy - potwory, przerażające i nieobliczalne.<br>Jak bijemy?<br>Niektórzy biją w amoku, szale, w gruncie rzeczy po to, by doraźnie rozładować własne emocje. Jest to potworne i niesprawiedliwe, tym bardziej że te rozładowywane emocje nie mają nic wspólnego z dziećmi, a są przywleczone skądinąd i dotyczą innych sytuacji i innych osób. Dziecko jest wówczas bezbronnym "chłopcem do bicia", ofiarą, na której można bezkarnie