zabierzcie,<br>Żeby z tą plagą skończyć wreszcie."<br><br>To rzekłszy drwal, nie tracąc czasu,<br>Z siekierą udał się do lasu,<br>A ja was bajką tą zabawię,<br>Bo dobrze wiem, co piszczy w trawie.<br>Co w trawie piszczy? To owady,<br>Wchodzące w skład królewskiej rady<br>Spieszą na tajne posiedzenie.<br><br>Król niecierpliwi się szalenie,<br>Bo jak doniosły mu stonogi,<br>Drwal powziął właśnie zamiar srogi<br>Owady tępić co do nogi.<br>Sprowadził tedy papier lepki,<br>Perskiego proszku dwie torebki,<br>Stos muchołapek, flaszkę flitu<br>I bój rozpoczął już od świtu.<br><br>Siedzi na tronie król Jelonek<br>I w otoczeniu stu biedronek<br>Sprawuje rządy. Z miną hardą<br>Straż pełni