Typ tekstu: Książka
Autor: Kisielewski Stefan
Tytuł: Abecadło Kisiela
Rok: 1990
podniecony, to musiał z kimś rozmawiać.
Przychodził do nas.
Przychodzi i mówi: "Słuchaj, ty jesteś muzyk". Ja mówię: "Tak", "No więc Bach". Ja mówię: „No Bach, to co?". "Geniusz?" Ja mówię: "Tak". "No to mów". "Co ci będę mówił, ja nie mam czasu". "Mów!
Bach! Bach! Bach!".
W ogóle szaleniec był zupełny, zabawny człowiek. Ale wielki poeta.

Bronisław Geremek - bardzo pełen wdzięku, bardzo inteligentny, o szerokim spojrzeniu, u niego brak programu nie razi, ponieważ on ma ogólniejsze spojrzenie, historyczne - powiedziałbym.
A pamiętam straszne nagonki na niego...
UB: wydawali na niego w stanie wojennym jakieś paszkwilanckie broszury...
A teraz jest najbardziej
podniecony, to musiał z kimś rozmawiać.<br>Przychodził do nas.<br>Przychodzi i mówi: "Słuchaj, ty jesteś muzyk". Ja mówię: "Tak", "No więc Bach". Ja mówię: &#132;No Bach, to co?". "Geniusz?" Ja mówię: "Tak". "No to mów". "Co ci będę mówił, ja nie mam czasu". "Mów!<br>Bach! Bach! Bach!".<br>W ogóle szaleniec był zupełny, zabawny człowiek. Ale wielki poeta.<br><br>&lt;tit&gt;Bronisław Geremek&lt;/&gt; - bardzo pełen wdzięku, bardzo inteligentny, o szerokim spojrzeniu, u niego brak programu nie razi, ponieważ on ma ogólniejsze spojrzenie, historyczne - powiedziałbym.<br>A pamiętam straszne nagonki na niego...<br>UB: wydawali na niego w stanie wojennym jakieś paszkwilanckie broszury...<br>A teraz jest najbardziej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego