szamb na sąsiadujących z jego posesją działkach, w tym na tej, którą pięć lat temu wziął od gminy. Wprawdzie urząd wydał decyzję - nakazującą sąsiadowi pana Z. zlikwidowanie istniejących szamb i wybudowanie nowych - &lt;q&gt;"z zachowaniem wymogów technicznych i prawidłowej odległości"&lt;/&gt;. Sam urząd przyznał jednak, że &lt;q&gt;"postępowanie administracyjne nie doprowadziło do likwidacji szamb"&lt;/&gt;.<br>Problem polegał na tym, że działka pana Z., na której ma dom - &lt;q&gt;"w związku z odprowadzaniem ścieków do wadliwie wykonanego szamba"&lt;/&gt; (znajdowało się ono na gminnej działce, którą Wiesław Z. przejął w użytkowanie wieczyste) - była systematycznie zalewana. W związku z tym Z. oświadczył, że musiał wykonać szereg prac zabezpieczających jego