Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
miesiącach związku ze wspaniałym facetem, zostawiłam go. Zrobiłam to z miliona powodów. Odeszłam od niego, ponieważ tkwiliśmy w nigdy-nie-kończących się kłótniach z powodu nieumytych szklanek i pustych kont bankowych. Odeszłam od niego, ponieważ w sprawach domowych byliśmy tak niezgodni, że przy nas nawet Tom i Jerry mieli większe szanse na stworzenie szczęśliwego domu. Odeszłam od niego, bo mimo jego próśb nie chciałam zajść w ciążę i nasze życie stawało się tak bardzo oplecione cierpieniem, że każde z nas uciekało w przeciwny kąt, aby lizać własne rany. Odeszłam od niego, ponieważ przez ten rok po prostu się zmieniłam. A miłość
miesiącach związku ze wspaniałym facetem, zostawiłam go. Zrobiłam to z miliona powodów. Odeszłam od niego, ponieważ tkwiliśmy w <orig>nigdy-nie-kończących</> się kłótniach z powodu nieumytych szklanek i pustych kont bankowych. Odeszłam od niego, ponieważ w sprawach domowych byliśmy tak niezgodni, że przy nas nawet Tom i Jerry mieli większe szanse na stworzenie szczęśliwego domu. Odeszłam od niego, bo mimo jego próśb nie chciałam zajść w ciążę i nasze życie stawało się tak bardzo oplecione cierpieniem, że każde z nas uciekało w przeciwny kąt, aby lizać własne rany. Odeszłam od niego, ponieważ przez ten rok po prostu się zmieniłam. A miłość
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego