W zachodniej Azji gwałtowny przyrost naturalny idzie w parze z deficytem wody, podczas gdy Skandynawowie mają niskie tempo rozmnażania, a wody pod dostatkiem. Przyczyną głodu, biedy i braku perspektyw jest nie tyle niedostatek żywności, ile niedorozwój systemów sprawowania władzy i organizacji życia społecznego, który sprawia, że nadwyżki żywności nie mają szansy dotrzeć tam, gdzie są potrzebne. Albo ludzie są zbyt biedni, by kupić żywność, która jest teoretycznie dostępna, albo brakuje im ziemi do samodzielnego uprawiania.<br>Łatwiej nad tym ubolewać, niż znaleźć jakąś receptę. Dlatego demograficzna eksplozja nadal może być straszakiem. Najbardziej niepokoi to, że przyrost naturalny w skali całego świata jest