Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.12 (36)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
P., która tak zapałała żądzą pieniądza, że wysyłała znajomej mieszkającej w sąsiedztwie anonimy z żądaniem zapłaty.
Wiesława P. z niedużej wioski koło Biskupca Pomorskiego żądała 3 tysięcy złotych! Straszyła, że jeśli nie dostanie pieniędzy, spali... chlew.
Szantażowana kobieta poszła na policję. Funkcjonariusze ustalili, że pisała je sąsiadka i dobra znajoma szantażowanej. Wczoraj kobietę zatrzymano.
MK

Czy dziennikarz pójdzie siedzieć?
Jeszcze tylko dwa dni ma dziennikarz Andrzej Marek (46 l.) na odwołanie się od kuriozalnego wyroku, jaki wydał na niego szczeciński sąd.
Dziennikarz "Wieści Polickich" napisał niepochlebny artykuł o działaczu samorządowym. Nie widział powodu, by - jak chciał sąd - przepraszać urzędnika. Jest przekonany
P.&lt;/&gt;, która tak zapałała żądzą pieniądza, że wysyłała znajomej mieszkającej w sąsiedztwie anonimy z żądaniem zapłaty.<br>&lt;name type="person"&gt;Wiesława P.&lt;/&gt; z niedużej wioski koło &lt;name type="place"&gt;Biskupca Pomorskiego&lt;/&gt; żądała 3 tysięcy złotych! Straszyła, że jeśli nie dostanie pieniędzy, spali... chlew.<br>Szantażowana kobieta poszła na policję. Funkcjonariusze ustalili, że pisała je sąsiadka i dobra znajoma szantażowanej. Wczoraj kobietę zatrzymano.<br>&lt;au&gt;MK&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Czy dziennikarz pójdzie siedzieć?&lt;/&gt;<br>Jeszcze tylko dwa dni ma dziennikarz &lt;name type="person"&gt;Andrzej Marek&lt;/&gt; (46 l.) na odwołanie się od kuriozalnego wyroku, jaki wydał na niego szczeciński sąd.<br>Dziennikarz &lt;name type="tit"&gt;"Wieści Polickich"&lt;/&gt; napisał niepochlebny artykuł o działaczu samorządowym. Nie widział powodu, by - jak chciał sąd - przepraszać urzędnika. Jest przekonany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego