Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
wiatr, stójkę jak mur i nie goni zająca.
Nie pytaliśmy skąd pochodzą te wiadomości ... Pewnie mu wypisali w indeksie.
Na wszelki wypadek poradziliśmy jednak doktorowi, żeby z początku wziął pieska na otok i przywiązał linkę do pasa. Była to fatalna rada...
... (Bull) potknął się o śpiącego zająca i gdy przerażony szarak szmyrgnął mu sprzed nosa, popędził za nim, porywając z sobą speszonego doktora na długiej lince.
Trzeba przyznać, że chody mieli dobre. I Bull, i dr B. Lecieli za tym zającem jak wicher! Tylko nać tryskała z kartofliska.
Doktor krzyczał "Bull, do nogi!", Bull ujadał, zapewne powtarzając to wezwanie zającowi, a
wiatr, stójkę jak mur i nie goni zająca.<br>Nie pytaliśmy skąd pochodzą te wiadomości ... Pewnie mu wypisali w indeksie.<br>Na wszelki wypadek poradziliśmy jednak doktorowi, żeby z początku wziął pieska na otok i przywiązał linkę do pasa. Była to fatalna rada...<br>... (Bull) potknął się o śpiącego zająca i gdy przerażony szarak szmyrgnął mu sprzed nosa, popędził za nim, porywając z sobą speszonego doktora na długiej lince.<br>Trzeba przyznać, że chody mieli dobre. I Bull, i dr B. Lecieli za tym zającem jak wicher! Tylko nać tryskała z kartofliska.<br>Doktor krzyczał "Bull, do nogi!", Bull ujadał, zapewne powtarzając to wezwanie zającowi, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego