haseł znaleźli "odbicie (jego) własnych przeżyć i doświadczeń zbiorowości". Polecam to sformułowanie wszystkim maturzystom. Niech ktoś wam na egzaminie spróbuje udowodnić, że to nie jest definicja twórczości Kochanowskiego, Mickiewicza, Słowackiego, Norwida i kogo tylko chcecie. <br><br>Szczytem absurdu jest długie na niemal szpaltę hasło "Jelcyn". Można się z niego dowiedzieć najdrobniejszych szczegółów z partyjnej kariery pierwszego prezydenta Rosji, nie ma za to najważniejszej informacji: dlaczego zasługuje na hasło w Encyklopedii. Za rozwiązanie ZSRR, delegalizację KPZR, rozpędzenie KGB - jednym słowem, likwidację radzieckiego komunizmu i początek budowy kapitalizmu w Rosji. <br><br>Szczytem bezczelności autora (autorów) jest hasło "Arafat": "W okresie kierowania ruchem palestyńskim A. stopniowo