Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
ponownie do dziurki od klucza):
Bba. Już się ułożyło.

Akt II
Dekoracja: biblioteka Barona. Pośrodku biblioteki niepokojących
rozmiarów słoik.

Baron
(cierpiący; na stronie):
Gdyby dusza nie była nieśmiertelna, powiedziałbym, że zostałem
śmiertelnie zraniony w duszę. Kobiety, kobiety!
Pukanie.
Antre!

Baronowa
(wchodząc):
Czy nie napijesz się czego, Dżymi?

Baron:
Owszem, dziękuję.
(szczęka zębami)

Baronowa:
Ale przebóg! cóż znaczy ten złowieszczy słoik?

Baron:
Ha-ha! Zaraz się dowiesz o wszystkim. Janie!

Jan P.
(wchodząc):
Pani dzwoniła?

Baron:
Nonsens. Pani nie dzwoniła i już nigdy dzwonić nie będzie. Giń,
wiarołomna!
(porywa wraz z Janem P. Baronową i obaj pakują tę ostatnią do
przygotowanego słoika
ponownie do dziurki od klucza):<br> Bba. Już się ułożyło.<br><br>Akt II<br>Dekoracja: biblioteka Barona. Pośrodku biblioteki niepokojących<br>rozmiarów słoik.<br><br>Baron<br>(cierpiący; na stronie):<br> Gdyby dusza nie była nieśmiertelna, powiedziałbym, że zostałem<br>śmiertelnie zraniony w duszę. Kobiety, kobiety!<br>Pukanie.<br> Antre!<br><br>Baronowa<br>(wchodząc):<br> Czy nie napijesz się czego, Dżymi?<br><br>Baron:<br> Owszem, dziękuję.<br>(szczęka zębami)<br><br>Baronowa:<br> Ale przebóg! cóż znaczy ten złowieszczy słoik?<br><br>Baron:<br> Ha-ha! Zaraz się dowiesz o wszystkim. Janie!<br><br>Jan P.<br>(wchodząc):<br> Pani dzwoniła?<br><br>Baron:<br> Nonsens. Pani nie dzwoniła i już nigdy dzwonić nie będzie. Giń,<br>wiarołomna!<br>(porywa wraz z Janem P. Baronową i obaj pakują tę ostatnią do<br>przygotowanego słoika
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego