mogę</><br><br>Dziś do ciebie przyjść nie mogę, zaraz idę w nocy mrok<br>Nie wyglądaj za mną oknem, w mgle utonie próżno wzrok<br>Po cóż ci, kochanie, wiedzieć, że do lasu idę spać<br>Dłużej tu nie mogę siedzieć, na mnie czeka leśna brać<br><br>Księżyc zaszedł gdzieś za lasem, we wsi gdzieś szczekają psy<br>A nie pomyśl sobie czasem, że do innej śpieszno mi<br>Kiedy wrócę znów do ciebie, może w dzień, a może w noc<br>Dobrze będzie nam jak w niebie, pocałunków dasz mi moc<br><br>Gdy nie wrócę, niechaj wiosną rolę moją orze brat<br>Kości moje mchem porosną i użyźnią ziemi szmat