Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
adorują ją rewolucjoniści, przyjmują w domach wielkie damy i wszyscy dostarczają ciągle tylu ciekawych informacji! Ona wraca do domu i pisze raporty
Piękna, inteligentna Karolina Sobańska - Lolina. Zakochany bez pamięci Puszkin pisze do niej: W pani jest ironia, przewrotność, które drażnią i pogrążają w rozpaczy. Odczucia stają się dręczące, a szczere słowa w pani obecności zamieniają się w płoche żarty. Pani - jesteś demonem. W szalonych, namiętnych listach ciągle jej wyznawał: Urodziłem się, żeby Panią kochać i iść za Nią....
A ona? Ona nie poświęciła mu w swoich pamiętnikach nawet wzmianki! Ostrzegano poetę przed przewrotną Loliną, nawet car, któremu wyświadczyła tyle bezcennych
adorują ją rewolucjoniści, przyjmują w domach wielkie damy i wszyscy dostarczają ciągle tylu ciekawych informacji! Ona wraca do domu i pisze raporty<br> Piękna, inteligentna Karolina Sobańska - Lolina. Zakochany bez pamięci Puszkin pisze do niej: &lt;hi rend="italic"&gt; W pani jest ironia, przewrotność, które drażnią i pogrążają w rozpaczy. Odczucia stają się dręczące, a szczere słowa w pani obecności zamieniają się w płoche żarty. Pani - jesteś demonem&lt;/&gt;. W szalonych, namiętnych listach ciągle jej wyznawał: &lt;hi rend="italic"&gt; Urodziłem się, żeby Panią kochać i iść za Nią...&lt;/&gt;.<br> A ona? Ona nie poświęciła mu w swoich pamiętnikach nawet wzmianki! Ostrzegano poetę przed przewrotną Loliną, nawet car, któremu wyświadczyła tyle bezcennych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego