Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Wielka, większa i największa
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1960
od pierwszej (też niemałej) - a
trzecia bez porównania większa od drugiej. Wydaje mi się, że każdy,
kto przeczyta tę książkę do końca, zgodzi się ze mną w powyższej
ocenie owych przygód.

I to byłoby w sprawie tytułu na razie wszystko.

Resztę znajdziecie dalej - ja zaś łączę serdeczne pozdrowienia
i wyrazy szczerego szacunku -

Autor

PRZYGODA PIERWSZA

Czasem, kiedy się idzie jakąś ulicą (na przykład ulicą
Piękną) albo jakimś parkiem (na przykład parkiem Ujazdowskim "koło
łabędzia") można spotkać dwie osoby.

Idą sobie razem - jako osoby zaprzyjaźnione - i albo rozmawiają,
albo nie. Zależy to od tego, czy chce się im rozmawiać, czy też wolą
od pierwszej (też niemałej) - a <br>trzecia bez porównania większa od drugiej. Wydaje mi się, że każdy, <br>kto przeczyta tę książkę do końca, zgodzi się ze mną w powyższej <br>ocenie owych przygód.<br><br>I to byłoby w sprawie tytułu na razie wszystko.<br><br>Resztę znajdziecie dalej - ja zaś łączę serdeczne pozdrowienia <br>i wyrazy szczerego szacunku - <br><br>Autor<br><br>&lt;tit&gt;PRZYGODA PIERWSZA&lt;/&gt;<br><br>Czasem, kiedy się idzie jakąś ulicą (na przykład ulicą <br>Piękną) albo jakimś parkiem (na przykład parkiem Ujazdowskim "koło <br>łabędzia") można spotkać dwie osoby.<br><br>Idą sobie razem - jako osoby zaprzyjaźnione - i albo rozmawiają, <br>albo nie. Zależy to od tego, czy chce się im rozmawiać, czy też wolą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego