Typ tekstu: Audycja radiowa
Tytuł: Tok FM Rozmowy niekontrolowane: o pornografii, o wigilii w firmie
Rok: 1998
przecież*...
- ... najlepsze wyjście, a tu jak nie mamy zagrabione, to nie mamy czego oddawać...
- Panie Piotrze, panie, aha, czyli, że jak zagrabione, to zagrabione, tak?
- No właśnie, jak my mamy jedynie w geście dobrej woli, a to co my chcemy zamknąć się dookoła, wie pan, żeby mieć wszystkich wrogów, mówiąc szczerze, to dla mnie by to był akt przyjaźni, jeśli oni nam oddadzą co zagrabili i zrobią to pierwsi, to przecież nie może pan części zbiorów oddać? No więc, tak, to byłoby najlepsze, najrozsądniejsze zagranie, ja wolę mieć polskie zabytki tutaj, w Polsce, czy dzieła sztuki, wie pan, nie jesteśmy bogatym
przecież*...&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - ... najlepsze wyjście, a tu jak nie mamy zagrabione, to nie mamy czego oddawać...&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt; - Panie Piotrze, panie, aha, czyli, że jak zagrabione, to zagrabione, tak?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - No właśnie, jak my mamy &lt;gap&gt; jedynie w geście dobrej woli, a to co my chcemy zamknąć się dookoła, wie pan, żeby mieć wszystkich wrogów, mówiąc szczerze, to dla mnie by to był akt przyjaźni, jeśli oni nam oddadzą co zagrabili i zrobią to pierwsi, to przecież nie może pan części zbiorów oddać? No więc, tak, to byłoby najlepsze, najrozsądniejsze zagranie, ja wolę mieć polskie zabytki tutaj, w Polsce, czy dzieła sztuki, wie pan, nie jesteśmy bogatym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego