przecież*...</><br><whon> - ... najlepsze wyjście, a tu jak nie mamy zagrabione, to nie mamy czego oddawać...</><br><who6> - Panie Piotrze, panie, aha, czyli, że jak zagrabione, to zagrabione, tak?</><br><whon> - No właśnie, jak my mamy <gap> jedynie w geście dobrej woli, a to co my chcemy zamknąć się dookoła, wie pan, żeby mieć wszystkich wrogów, mówiąc szczerze, to dla mnie by to był akt przyjaźni, jeśli oni nam oddadzą co zagrabili i zrobią to pierwsi, to przecież nie może pan części zbiorów oddać? No więc, tak, to byłoby najlepsze, najrozsądniejsze zagranie, ja wolę mieć polskie zabytki tutaj, w Polsce, czy dzieła sztuki, wie pan, nie jesteśmy bogatym