Typ tekstu: Blog
Autor: Magda
Tytuł: lalka-magda
Rok: 2003
się rozwiązał i prowadziliśmy zażarte konwersacje. Po kilku godzinach zorientowałam się, że Paweł gdzieś zniknął. Wzięłam świeczkę bo i nic innego nie mieliśmy i wyruszyłam na poszukiwania. Znalazłam go leżącego na leśnej drodze. Biedactwo czekał na mnie, bo bardzo chciał porozmawiać... No i nie mówcie mi ludzie, że nie mam szczęścia do facetów... ;-)



Kolejna notka z cyklu jak to fajnie było na wczasach.


Zgadnijcie kto rządził całym ośrodkiem? No kto? Oczywiście że my! Od razu po przyjeździe zamontowaliśmy tabliczkę TPSA na honorowym miejscu, czyli na drzewie przy naszym domku. W miarę wzrostu naszych akcji w oczach tubylców zamieniliśmy TPSA na POLICJA
się rozwiązał i prowadziliśmy zażarte konwersacje. Po kilku godzinach zorientowałam się, że Paweł gdzieś zniknął. Wzięłam świeczkę bo i nic innego nie mieliśmy i wyruszyłam na poszukiwania. Znalazłam go leżącego na leśnej drodze. Biedactwo czekał na mnie, bo bardzo chciał porozmawiać... No i nie mówcie mi ludzie, że nie mam szczęścia do facetów... &lt;emot&gt;;-)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Kolejna notka z cyklu jak to fajnie było na wczasach.&lt;/&gt; <br><br><br>Zgadnijcie kto rządził całym ośrodkiem? No kto? Oczywiście że my! Od razu po przyjeździe zamontowaliśmy tabliczkę TPSA na honorowym miejscu, czyli na drzewie przy naszym domku. W miarę wzrostu naszych akcji w oczach tubylców zamieniliśmy TPSA na POLICJA
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego