Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
tym celu ustawiłem go przy zlewie w kuchni, odkręciłem kran, i, jak to czyniła rano służąca z ubraniem ojca, zwilżając miotełkę wodą, czyściłem skromną konfekcyjną powłokę Felka. Tyle, że służąca lekko zaledwie zwilżała narzędzie czystości, a ja ociekającą miotełkę przenosiłem wraz z całą zawartością wody na mojego ukochanego brudasa. Na szczęście po chwili zajrzał przypadkowo do kuchni ojciec. Na widok spływającego wodą i szczękającego z zimna zębami Felka wydał nieartykułowany okrzyk grozy z jedynym artykułowanym słowem pod moim adresem: "Idiota!" i powlókł ofiarę higieny do łazienki, gdzie począł ściągać z chłopca mokre łaszki i suszyć go ręcznikami.
Dom na Kopernika, w
tym celu ustawiłem go przy zlewie w kuchni, odkręciłem kran, i, jak to czyniła rano służąca z ubraniem ojca, zwilżając miotełkę wodą, czyściłem skromną konfekcyjną powłokę Felka. Tyle, że służąca lekko zaledwie zwilżała narzędzie czystości, a ja ociekającą miotełkę przenosiłem wraz z całą zawartością wody na mojego ukochanego brudasa. Na szczęście po chwili zajrzał przypadkowo do kuchni ojciec. Na widok spływającego wodą i szczękającego z zimna zębami Felka wydał nieartykułowany okrzyk grozy z jedynym artykułowanym słowem pod moim adresem: "Idiota!" i powlókł ofiarę higieny do łazienki, gdzie począł ściągać z chłopca mokre łaszki i suszyć go ręcznikami. <br> Dom na Kopernika, w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego