Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 34/35
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
znalazła nową rodzinę. I to jest wszystko, co o niej wiadomo. Monika przebywała w placówce dwa lata. W tym czasie sąd rodzinny zastanawiał się, kto będzie sprawował opiekę prawną nad dziewczynką. Zgodził się, by zabrała ją do siebie ciocia, rodzona siostra matki. Dziewczynka zamieszkała kilkadziesiąt kilometrów od rodzinnego domu.
Jestem szczęśliwa, a jak czuje się ona?
- Mieliśmy już troje własnych synów, ale chcieliśmy wziąć obie dziewczynki. To przecież dzieci mojej rodzonej siostry - tłumaczy pani Janina. Niestety, nie odnalazła kilkumiesięcznej Joli. - W dniu pogrzebu dziewczynki były w szpitalu. Kiedy pojechaliśmy kilka tygodni później, Joli nie było już w domu małego dziecka. I
znalazła nową rodzinę. I to jest wszystko, co o niej wiadomo. Monika przebywała w placówce dwa lata. W tym czasie sąd rodzinny zastanawiał się, kto będzie sprawował opiekę prawną nad dziewczynką. Zgodził się, by zabrała ją do siebie ciocia, rodzona siostra matki. Dziewczynka zamieszkała kilkadziesiąt kilometrów od rodzinnego domu. <br>&lt;tit&gt;Jestem szczęśliwa, a jak czuje się ona?&lt;/&gt;<br>- Mieliśmy już troje własnych synów, ale chcieliśmy wziąć obie dziewczynki. To przecież dzieci mojej rodzonej siostry - tłumaczy pani Janina. Niestety, nie odnalazła kilkumiesięcznej Joli. - W dniu pogrzebu dziewczynki były w szpitalu. Kiedy pojechaliśmy kilka tygodni później, Joli nie było już w domu małego dziecka. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego