Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, urlopie, organizacji komunii
Rok powstania: 2001
Olsztynka, czarno. Ja mówię, Boże kochany, przecież co te dzieci tam użyją. Boże, zaraz za Olsztynkiem, pani Dorotko, trzy kilometry słońce, suchy asfalt, normalnie wcięło mnie. Przyjeżdżamy na działkę i tak, patrzymy, czarna chmura czarna chmura, a tak jakby nad nami nie wiem kawałek niebieskiego nieba było. Dokładnie
Była pani szczęśliwcem po prostu.
Zresztą powiem, że tam jest coś takiego tak jak na naszym Helu. Trzeba przyznać, że na Helu zawsze. W Gdańsku leje, a na Helu zawsze jakoś to wszystko odgoni. Albo to są jakieś wiatry, prądy, nie wiem.
Pozytywne.
Albo jakieś pozytywna energia.
Może być. Może być.
Boże kochany
Olsztynka&lt;/&gt;, czarno. Ja mówię, Boże kochany, przecież co te dzieci tam użyją. Boże, zaraz za &lt;name type="place"&gt;Olsztynkiem&lt;/&gt;, pani Dorotko, trzy kilometry słońce, suchy asfalt, normalnie wcięło mnie. Przyjeżdżamy na działkę i tak, patrzymy, czarna chmura czarna chmura, a tak jakby nad nami nie wiem kawałek niebieskiego nieba było. Dokładnie &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Była pani szczęśliwcem po prostu. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Zresztą powiem, że tam jest coś takiego tak jak na naszym &lt;name type="place"&gt;Helu&lt;/&gt;. Trzeba przyznać, że na &lt;name type="place"&gt;Helu&lt;/&gt; zawsze. W &lt;name type="place"&gt;Gdańsku&lt;/&gt; leje, a na &lt;name type="place"&gt;Helu&lt;/&gt; zawsze jakoś to wszystko odgoni. Albo to są jakieś wiatry, prądy, nie wiem. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Pozytywne. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Albo jakieś pozytywna energia. &lt;vocal desc="laugh"&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Może być. Może być. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Boże kochany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego