Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
i nawet nie podejrzewasz, że pajęczy jad, obficie wypływający z gruczołów, kądziołków i ssawek, pozostawia na gładkiej białej skórze purpurowe znamiona.
Spod sprzętów, ze szczelin, spod progów, framug i futryn wychodzą pająki, pluskwy, stonogi, rybiki, wije, karaluchy, skorki... Świat owadów ożywa, granice zaciemniają się. Miliony istot w chitynowych pancerzach, ze szczypcami, ssawkami, żądłami wkraczają do niszy naszej sennej obojętności czy nieświadomości, niszy naszego pozornego spokoju, zmęczenia, uśpienia... Ależ te istoty są przy nas stale ukryte, schowane, zamaskowane żyją i czyhają w naszym cieniu, w schowkach, piwnicach, spiżarniach, łazienkach, klozetach, na strychach i pod schodami, w eleganckich salonach i gabinetach, jadalniach i
i nawet nie podejrzewasz, że pajęczy jad, obficie wypływający z gruczołów, kądziołków i ssawek, pozostawia na gładkiej białej skórze purpurowe znamiona.<br> Spod sprzętów, ze szczelin, spod progów, framug i futryn wychodzą pająki, pluskwy, stonogi, rybiki, wije, karaluchy, skorki... Świat owadów ożywa, granice zaciemniają się. Miliony istot w chitynowych pancerzach, ze szczypcami, ssawkami, żądłami wkraczają do niszy naszej sennej obojętności czy nieświadomości, niszy naszego pozornego spokoju, zmęczenia, uśpienia... Ależ te istoty są przy nas stale ukryte, schowane, zamaskowane żyją i czyhają w naszym cieniu, w schowkach, piwnicach, spiżarniach, łazienkach, klozetach, na strychach i pod schodami, w eleganckich salonach i gabinetach, jadalniach i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego