on krwawą walkę o władzę oraz nasilenie zamachów na &lt;name type="place"&gt;Izrael&lt;/&gt; i w odwecie eskalację izraelskich działań zbrojnych.<br>Zgodnie z palestyńskim prawem po śmierci &lt;name type="person"&gt;Arafata&lt;/&gt; obowiązki przywódcy &lt;name type="place"&gt;Autonomii Palestyńskiej&lt;/&gt; na 60 dni przejmie przewodniczący parlamentu &lt;name type="person"&gt;Rawhi Fattuh&lt;/&gt;. W tym czasie powinny zostać rozpisane wybory prezydenckie. Największe szanse mieliby: popularny wśród Palestyńczyków szef służb bezpieczeństwa &lt;name type="person"&gt;Mohamed Dahlan&lt;/&gt;, przywódca intifady &lt;name type="person"&gt;Marwan Barghuti&lt;/&gt;, obecny premier &lt;name type="place"&gt;Autonomii&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Ahmed Korei&lt;/&gt; (znany też jako &lt;name type="person"&gt;Abu Ala&lt;/&gt;) oraz jego poprzednik, 69-letni &lt;name type="person"&gt;Mahmud Abbas (Abu Mazen)&lt;/&gt;. Zdaniem komentatorów, największe szanse ma ten ostatni.<br><br>&lt;tit&gt;Pełni smutku i nadziei&lt;/&gt;<br><br>Wybór ostatnich dwóch kandydatów dawałby duże szanse na wznowienie procesu pokojowego. Do