Robert Kwaśniak&lt;/&gt; stawia &lt;name type="person"&gt;Andrzejowi Raczce&lt;/&gt; warunki. Mógłby podać się do dymisji i zrezygnować z funkcji szefa służby celnej, jeśli dostanie stanowisko osoby odpowiedzialnej za kontakty między &lt;name type="org"&gt;Unią Europejską&lt;/&gt; a rządem &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt; w naszym przedstawicielstwie w &lt;name type="place"&gt;Brukseli&lt;/&gt;. Na to stanowisko &lt;name type="person"&gt;Raczko&lt;/&gt; chce jednak wysłać poprzedniego szefa służby celnej - &lt;name type="person"&gt;Tomasza Michalaka&lt;/&gt;, obecnie szefa gabinetu politycznego ministra.<br>&lt;q&gt;- Jeżeli okaże się, że zarzuty były słuszne, to taka osoba nie powinna pełnić żadnych funkcji publicznych, czy to w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt;, czy w &lt;name type="place"&gt;Brukseli&lt;/&gt;. Taki sposób załatwiania spraw jest rodem z &lt;name type="place"&gt;PRL&lt;/&gt;&lt;/&gt; - uważa &lt;name type="person"&gt;Grażyna Kopińska&lt;/&gt;, szefowa programu antykorupcyjnego &lt;name type="org"&gt;Fundacji im. Stefana Batorego&lt;/&gt;.<br>Ustaliliśmy, że na przełomie roku &lt;name type="person"&gt;Michalak&lt;/&gt; miał