Marka Belki&lt;/&gt; to większa szansa na przejście do drugiej tury wyborów dla &lt;name type="person"&gt;Leppera&lt;/&gt; - chciałoby na niego wtedy głosować 19 procent wyborców. Być może &lt;name type="person"&gt;Belka&lt;/&gt; jest przez część elektoratu &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; za słabo kojarzony z lewicą i dlatego osoby te, mając do wyboru populistycznego &lt;name type="person"&gt;Leppera&lt;/&gt; i trudnego do zakwalifikowania &lt;name type="person"&gt;Belkę&lt;/&gt;, stawiają na szefa &lt;name type="org"&gt;Samoobrony&lt;/&gt;. Liderem nadal jest &lt;name type="person"&gt;Tusk&lt;/&gt;, popierany przez 22 procent wyborców, trzecie miejsce zajmuje &lt;name type="person"&gt;Kaczyński&lt;/&gt; z 17-procentowym poparciem, a czwarte &lt;name type="person"&gt;Wojciechowski&lt;/&gt; (11 procent). Na piątej pozycji znalazł się &lt;name type="person"&gt;Belka&lt;/&gt; (nieco ponad 10 procent poparcia), a ostatnie miejsce niezmiennie zajmuje &lt;name type="person"&gt;Giertych&lt;/&gt; z sześcioprocentowym poparciem.<br>Gdyby &lt;name type="person"&gt;Włodzimierz Cimoszewicz&lt;/&gt; został wspólnym kandydatem lewicy