Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
w dzisiejszej Polsce, niedoścignioną normą. Tymczasem Siemion demaskuje hipokryzję amerykańskiego show-biznesu, życie uniwersyteckie dotknięte gangreną postmodernizmu i feminizmu, frazeologię Wall Street, uciechy klasy średniej itd.

Jednak najbardziej bezwzględny w diagnozach jest Siemion, gdy pisze o polskich sprawach. Wrocławskie lata 80. to dla niego: "groteska wszystkich tutejszych dni, sklecona z szemrzących donikąd słów, z dykty i obłupanych cegieł, cuchnąca wódką, wiodąca swych aktorów w kółko wciąż po tych samych brukowych kamieniach, wzdłuż tych samych liszajowatych ścian głównego rynku, między rzędy popierdujących na ssaniu małolitrażowych samochodzików z reflektorami jak złośliwe skośne oczka". O nowych czasach z kolei - w aspekcie telekomunikacji - jeden z
w dzisiejszej Polsce, niedoścignioną normą. Tymczasem Siemion demaskuje hipokryzję amerykańskiego show-biznesu, życie uniwersyteckie dotknięte gangreną postmodernizmu i feminizmu, frazeologię Wall Street, uciechy klasy średniej itd.<br><br>Jednak najbardziej bezwzględny w diagnozach jest Siemion, gdy pisze o polskich sprawach. Wrocławskie lata 80. to dla niego: "groteska wszystkich tutejszych dni, sklecona z szemrzących donikąd słów, z dykty i obłupanych cegieł, cuchnąca wódką, wiodąca swych aktorów w kółko wciąż po tych samych brukowych kamieniach, wzdłuż tych samych liszajowatych ścian głównego rynku, między rzędy popierdujących na ssaniu małolitrażowych samochodzików z reflektorami jak złośliwe skośne oczka". O nowych czasach z kolei - w aspekcie telekomunikacji - jeden z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego