jeszcze gorzej, bo tzw. "wolny świat" aktywnie pomagał katom i zbirom Stalina, wyławiać i dostarczać do ZSRR tych nieszczęśników, którym udało się przeżyć wojnę. Być może, niektórzy ludzie chociaż zaszokowani ogromem okrucieństwa, uważali że wprowadzenie takich drakońskich metod było konieczne i że Stalin zastosował nieludzkie metody po to, żeby opanować szerzącą się panikę i rozkład armii, dezercję, defetyzm i zdradę. To nieprawda, same metody Hitlera wystarczały żeby zamienić wojnę na froncie wschodnim z komfortowej wojny błyskawicznej na zoologiczną walkę do całkowitego wyniszczenia. Może i niektórzy żołnierze rosyjscy poddawali się z początku zbyt łatwo, chociaż faktycznie postawiono ich w takim położeniu, że