Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
pozwolenia jej nie dano. Wspólne mogiły nie mogą być naruszone, przyjdzie czas, gdy wszystkich ekshumuje się razem. Przedtem trzeba naprawić kolejowy mostek na Powązkowskiej. Jest zerwany, nie ma jak przetransportować zwłok na wojskowy cmentarz. A Hania pochowa swojego szefa tylko na wojskowym. Co z domem? Jest wypalony, trzyma się tylko szkielet. Niemożliwe, wszak pani Surmowa z matką wychodząc zamknęły jeszcze wejściowe drzwi na klucz. Jak to, tylko część piwnic? Przecież złożyły w swojej w walizkach porządnie spakowane fotografie, rodzinne pamiątki, dokumenty. Muszą tam być.
- Czy się nie mylisz, Haniu? - pytała któryż już raz stara hrabina.
- Wychodziłyśmy piątego października i dom był
pozwolenia jej nie dano. Wspólne mogiły nie mogą być naruszone, przyjdzie czas, gdy wszystkich ekshumuje się razem. Przedtem trzeba naprawić kolejowy mostek na Powązkowskiej. Jest zerwany, nie ma jak przetransportować zwłok na wojskowy cmentarz. A Hania pochowa swojego szefa tylko na wojskowym. Co z domem? Jest wypalony, trzyma się tylko szkielet. Niemożliwe, wszak pani Surmowa z matką wychodząc zamknęły jeszcze wejściowe drzwi na klucz. Jak to, tylko część piwnic? Przecież złożyły w swojej w walizkach porządnie spakowane fotografie, rodzinne pamiątki, dokumenty. Muszą tam być.<br>- Czy się nie mylisz, Haniu? - pytała któryż już raz stara hrabina.<br> - Wychodziłyśmy piątego października i dom był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego