Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
Czytałeś o tym w gazetach?", "czytałem, Heniu", "tak, tylko się ośmieszyłem, to znaczy wtedy mi się zdawało, że się ośmieszyłem, bo dzisiaj to mi się wydaje nieważne, zupełnie nieważne... I wreszcie doszedłem, na czym polega sens życia, to rozrywka, Stasiu, rozrywka, przyjemności, Stasiu", "piwko nieco zwietrzałe" - ja na to, "nie szkodzi, słuchaj dalej... Żyłem z dnia na dzień, kupowało się różne rzeczy, jadło, spało, ale to wszystko było takie sobie... Wtedy myślałem, że w tym jest sens. Miliony ludzi tak żyją... Kiedy przejrzałem, to aż mi się niedobrze zrobiło, jakby mnie ktoś piórkiem w gardle łaskotał i kazał mydliny pić. Wiesz
Czytałeś o tym w gazetach?", "czytałem, Heniu", "tak, tylko się ośmieszyłem, to znaczy wtedy mi się zdawało, że się ośmieszyłem, bo dzisiaj to mi się wydaje nieważne, zupełnie nieważne... I wreszcie doszedłem, na czym polega sens życia, to rozrywka, Stasiu, rozrywka, przyjemności, Stasiu", "piwko nieco zwietrzałe" - ja na to, "nie szkodzi, słuchaj dalej... Żyłem z dnia na dzień, kupowało się różne rzeczy, jadło, spało, ale to wszystko było takie sobie... Wtedy myślałem, że w tym jest sens. Miliony ludzi tak żyją... Kiedy przejrzałem, to aż mi się niedobrze zrobiło, jakby mnie ktoś piórkiem w gardle łaskotał i kazał mydliny pić. Wiesz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego