a oni już łączą.</><br><who1>A z centrali powiedzieć, że właśnie, że do Mediconu do trzeciej klatki. Żeby nie połączyli tam do drugiej, no. I trzeba sprawdzić, gdzie jest karta, czy w tej, czy w tej rejestracji. Bo oni tak mniej więcej je dzielili. Tak sobie brali, prawda. Jak doktor Ochocka szła tu, kto był do niej zapisany, no to brali i brała. Ale później ludzie przychodzili i sobie tam zmieniali też, no. Tak że to jest tak podzielone. I ten i to trzeba by pójść, bo to nie może tak być, no. Nie może tak być. Tym bardziej, że się tam